O ile udało nam się coś sprzedać na świstaku, zbliżyliśmy się odrobinę do rozwiązania naszego problemu: jak pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, a zdobyć potrzebne nie ponosząc kosztów. W przypadku książek i ubrań istnieją jednak bardziej bezpośrednie rozwiązania, które opiszę tu na przykładzie dwóch serwisów wymiany: podaj.net i mojeciuchy.pl
Ideą serwisu podaj.net jest bezgotówkowa wymiana książek, filmów i gier. Umieszczamy w seriwie informację, jakie książki (tylko do nich się tu ograniczę) jesteśmy gotowi odstąpić, a gdy ktoś zgłosi nam chęć ich pobrania, wysyłamy na swój koszt i zdobywamy punkty, za które my z kolei możemy pobrać książkę od innych zarejestrowanych użytkowników serwisu. Cały system działa praktycznie bezgotówkowo, a umieszczanie książek jest bardzo sprawne, ponieważ podaj.net na podstawie samego numeru ISBN jest w stanie wyświetlić wszystkie dane o autorze, wydaniu itp. Uzupełniamy jedynie informację o stanie książki.
O tym, czy będziemy zadowoleni z serwisu, decyduje asortyment książek. Ogromna większość to beletrystyka, tytułów naukowych jest niewiele, prawdopodobnie ze względu na ich większą wartość. Zdarzają się jednak wyjątki. Podaj.net umożliwia – poprzez narzędzie o nazwie Bibliotekarz – ustawienie powiadomień emailowych o pojawieniu się w systemie książek spełniających ustawione przez nas kryteria wyszukiwania. Może to być autor, hasło tematyczne, jakieś słowo w tytule. Chwilowo wybór nie jest jeszcze zbyt duży, ale można liczyć, że w miarę rozwoju serwisu będzie się powiększał.
Na nieco innej zasadzie działa serwis mojeciuchy.pl, który – jak łatwo zgadnąć – specjalizuje się w wymianie ubrań, ale ma też dział z zabawkami, książkami i… usługami. Możemy tam wystawić ofertę na sprzedaż lub wymianę (możliwe są obie opcje na raz). Oczywiście obowiązują te same zasady opisu, co przy wystawianiu aukcji. Możemy więc np. wystawić ubrania, z których sami wyrośliśmy lub wyrosły nasze dzieci, nietrafione prezenty, nieprzemyślane zakupy lub po prostu ubrania, które nam się znudziły. Prędzej czy później zgłoszą się osoby zainteresowane jakąś naszą ofertą. Możemy wtedy przejrzeć ich oferty i zgodzić się na wymianę np. na poszukiwany kosmetyk, obuwie itp., lub odmówić i ew. zaproponować sprzedaż. Podobnie sami możemy poszukać przedmiotu, którego aktualnie potrzebujemy, i spytać ofertodawcy, czy jest zainteresowany wymianą go na jakiś przedmiot z wystawionych przez nas.
Dodatkowo w serwisie ogłaszają się też sprzedawcy, nierzadko oferujący ubrania w cenie nawet dwukrotnie niższej niż sklepowa.
Podobnie jak w przypadku podaj.net, funkcjonalność serwisu zależy od liczby korzystających z niego użytkowników. Im będzie ich więcej, tym większy wybór przedmiotów i tym większa popularność strony.
Serwisy umożliwiające wymianę
O ile udało nam się coś sprzedać na świstaku, zbliżyliśmy się odrobinę do rozwiązania naszego problemu: jak pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, a zdobyć potrzebne nie ponosząc kosztów. W przypadku książek i ubrań istnieją jednak bardziej bezpośrednie rozwiązania, które opiszę tu na przykładzie dwóch serwisów wymiany: podaj.net i mojeciuchy.pl
Ideą serwisu podaj.net jest bezgotówkowa wymiana książek, filmów i gier. Umieszczamy w seriwie informację, jakie książki (tylko do nich się tu ograniczę) jesteśmy gotowi odstąpić, a gdy ktoś zgłosi nam chęć ich pobrania, wysyłamy na swój koszt i zdobywamy punkty, za które my z kolei możemy pobrać książkę od innych zarejestrowanych użytkowników serwisu. Cały system działa praktycznie bezgotówkowo, a umieszczanie książek jest bardzo sprawne, ponieważ podaj.net na podstawie samego numeru ISBN jest w stanie wyświetlić wszystkie dane o autorze, wydaniu itp. Uzupełniamy jedynie informację o stanie książki.
O tym, czy będziemy zadowoleni z serwisu, decyduje asortyment książek. Ogromna większość to beletrystyka, tytułów naukowych jest niewiele, prawdopodobnie ze względu na ich większą wartość. Zdarzają się jednak wyjątki. Podaj.net umożliwia – poprzez narzędzie o nazwie Bibliotekarz – ustawienie powiadomień emailowych o pojawieniu się w systemie książek spełniających ustawione przez nas kryteria wyszukiwania. Może to być autor, hasło tematyczne, jakieś słowo w tytule. Chwilowo wybór nie jest jeszcze zbyt duży, ale można liczyć, że w miarę rozwoju serwisu będzie się powiększał.
Na nieco innej zasadzie działa serwis mojeciuchy.pl, który – jak łatwo zgadnąć – specjalizuje się w wymianie ubrań, ale ma też dział z zabawkami, książkami i… usługami. Możemy tam wystawić ofertę na sprzedaż lub wymianę (możliwe są obie opcje na raz). Oczywiście obowiązują te same zasady opisu, co przy wystawianiu aukcji. Możemy więc np. wystawić ubrania, z których sami wyrośliśmy lub wyrosły nasze dzieci, nietrafione prezenty, nieprzemyślane zakupy lub po prostu ubrania, które nam się znudziły. Prędzej czy później zgłoszą się osoby zainteresowane jakąś naszą ofertą. Możemy wtedy przejrzeć ich oferty i zgodzić się na wymianę np. na poszukiwany kosmetyk, obuwie itp., lub odmówić i ew. zaproponować sprzedaż. Podobnie sami możemy poszukać przedmiotu, którego aktualnie potrzebujemy, i spytać ofertodawcy, czy jest zainteresowany wymianą go na jakiś przedmiot z wystawionych przez nas.
Dodatkowo w serwisie ogłaszają się też sprzedawcy, nierzadko oferujący ubrania w cenie nawet dwukrotnie niższej niż sklepowa.
Podobnie jak w przypadku podaj.net, funkcjonalność serwisu zależy od liczby korzystających z niego użytkowników. Im będzie ich więcej, tym większy wybór przedmiotów i tym większa popularność strony.